Dla mnie jest to ciasto IDEALNE :)
Określenie „Aksamitny” najlepiej
odzwierciedla jego strukturę.
A domownicy przy każdym kęsie, aż do
ostatniej łyżeczki wydawali wspaniałe „mmmmm”.
Rosłam wtedy w oczach. Ale sama
stwierdzam, tak obłędnie delikatny i aksamitny sernik jadłam po
raz pierwszy w życiu.
Powstał jak większość moich
przepisów jako wypadkowa wielu innych przepisów z internetu.
1
kg drobno zmielonego sera
1
szklanka cukru
cały
budyń waniliowy
6
jajek
330g
śmietany 18%
16g
cukru waniliowego
Na wierzch:
200ml śmietany
kremówki 30%
2 płaskie łyżki
cukru pudru
śmietan-fix albo
łyżeczka żelatyny rozpuszczona w odrobince wrzątku
ewentualnie
ozdoby/polewa czekoladowa
Przygotowanie:
Wszystkie
składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Ser wyłożyć do
miski, dodać budyń, cukier waniliowy i cukier, ucierać na średnich
obrotach
, aż utworzą gładką masę. Następnie dodawać po 1 jajku i
miksować po 30 sekund. Na sam koniec dodać po łyżce śmietanę i
zmiksować na małych obrotach. Masę serową przelać do wyłożonej
papierem do pieczenia formy. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i
piec około godziny w 160 stopniach. Po tym czasie wyłączyć
piekarnik ale przez 15 minut nie otwierać jego drzwiczek. Następnie
stopniowo je uchylając studzić sernik w piekarniku. Po godzinie
wyciągnąć i ostudzić zupełnie już na kratce. Następnie na całą
noc wstawić do lodówki. Następnego dnia ubić śmietanę kremówkę
z cukrem pudrem na sztywno, na koniec dodając do niej fix, lub
rozpuszczoną i ostudzona żelatynę(co ja preferuję) i wyłożyć
na nasz sernik. Można ozdobić go czekoladą, ale zalecam stonowaną
jej ilość aby nie zdominowała smaku sernika.
Bon
Appetit moi drodzy i udanego Weakandu :))))
Mniam ,mniam :) Zjadłabym:)
OdpowiedzUsuńDuusiak dziękuję za komentarz :) Chętnie bym przesłała taką pychotę :) Polecam, przepis jest świetny :)
OdpowiedzUsuńWygląda na niezwykle delikatny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentuje się ten sernik w połączeniu ze śmietaną:)I masz talent Agatko w dekoracjach, podobają mi się czekoladowe dodatki...
OdpowiedzUsuńgin dziękuję za komentarz :)
OdpowiedzUsuńserniczek jest delikatny i naprawdę pyszniutki, jedynie ilość cukru chyba następnym razem ciut zmniejszę ;) ale to ja jestem przesłodzona chyba ostatnio, nawet kawkę mniej słodzę ;) pozdrawiam serdecznie :*
Anitko, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) Powiem Ci, że raz jadłam go bez śmietany i to nie to samo ;))) a czekolada w stonowanej ilości jest kropka nad "i" :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie czekoladowe ozdoby robi się łatwiej i są wdzięczniejsze niż z masy cukrowej...jak dla mnie ;)
Pozdrowionka i uściski :*
Co do moich serników - mieszkam w Danii, i tutaj nie ma twarogu. W związku z tym używam serków typu Philadelphia - tych takich kremowych, kanapkowych. Czasami przywożę sobie twaróg z Polski - taki "prosto od krowy". Ale jak jestem w domu, zdarza mi się kupować kostki w Biedronce :) I wtedy sama mielę, i też jest pysznie. Twarogu w wiaderku nie kupowałam nigdy, więc nie umiem żadnego polecić...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpowiedź jest satysfakcjonująca :) Pozdrawiam :)
gin bardzo dziękuję za rady dotyczące serników :) oj marzy mi się tak twaróg wiejski.... nawet nigdy w życiu takowego nie spróbowałam jeszcze :(
OdpowiedzUsuńto musi być niezapomniany smak....
dobrze, spróbuję zrobić na twarożku z kostki :)
dziękuję i serdecznie pozdrawiam wiosennie :)