Jest to danie które nieodzownie
kojarzy mi się z dzieciństwem. Bywały dni, gdy moja ukochana mama
pytała na co mam największą ochotę na obiad. Wtedy zazwyczaj
wymieniałam to danie, ewentualnie rywalizowały z nim gołąbki z
sosem pomidorowym i kluski na parze z roladami i ciemnym sosem. Tak
te trzy dania kocham od kiedy pamiętam :)
Tak strasznie mi tęskno do tych smaków
dzieciństwa...dziś nic już nie smakuje tak samo. Dziś wszędzie
pełno chemicznych wypełniaczy i ulepszaczy, ale to temat na osobny
post. Nie będę Was dziś tym zamęczać ;)
Najbardziej niezmienne i wspaniałe
danie z dzieciństwa to właśnie makaron z truskaweczkami i słodką
śmietanką....mmmm. Zachęcam Was bo jest to bardzo szybki obiad,
który może być również śniadaniem, lub kolacją...jak kto woli
;)
Potrzebujecie:
250g makaronu
200g truskawek
2 łyżki suszonej żurawiny
200g śmietany 18%
1 łyżka cukru
kilkanaście sztuk pistacji niesolonych
W daniu tym najlepiej sprawdzają się
makarony dość delikatne jak wstążeczki, czy kokardki, ew.
świderki, ale jak lubicie inny to również nie ma przeciwwskazań
;)
Makaron gotujemy według instrukcji na
opakowaniu. Truskawki (najlepiej świeże, ale i mrożone mogą być)
myjemy i kroimy na połówki. Żurawinę zalewamy wrzątkiem i
zostawiamy na kilkanaście minut, aby zmiękła. Pistacje siekamy na
średniej wielkości kawałki. Śmietanę mieszamy z cukrem. Na
talerzu układamy porcję makaronu, polewamy śmietaną i układamy
truskawki oraz odcedzona żurawinę. Całość posypujemy pistacjami
i od razu podajemy.
Smacznego moi mili :)
O lubię bardzo makaron z truskawkami. Niestety Mężowi nie pasuje makaron na słodko, więc rzadko taki robię.
OdpowiedzUsuńjak ładnie podane.:D
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńOlka, zawsze można zrobić makaron na dwa sposoby ;)
wiesz, gotujesz jeden, mężowi z jakimś kotlecikiem i sosikiem a sobie na słodko :) trzeba korzystać z sezonu owocowego ;)
Serdecznie pozdrawiam :)
wyrwanazkontekstu (świetna nazwa :D )
dziękuję że to zauważyłaś, miło mi, że ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam :)
Zapraszam do zabawy nominowani liebster award : http://dusia-gotuje.blogspot.com/2013/04/liebster-award-wyroznienie-dziekuje.html
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za nominację :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło. Na pewno odpowiem na pytania i pociągnę nominację dalej :* pozdrawiam :)
Hej Witaj Agata
OdpowiedzUsuńWlasnie obejrzalam Twoj blog
Kluski z truskawkami dlugo byly w moim menu na stolowce szkolnej
Teraz to juz tylko wspomnienie, we Francji nie jjem takich dan
Moi chyba by nie zjedli :)
Ale moze zobie zrobie :)
Wydrukowalam Twoja inspiracje
Pozdrawiam
KJ
Witaj Jenna :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zapoznałaś się bliżej z moim blogiem :)
Czasem warto zrobić sobie taką "osóbkę" za która nam tęskno. A nóż rodzinka zechce podskubnąć...a nóż polubi ;)))))
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)