Nic nie nawodni tak jak domowy kompot,
niczym się tak wspaniale nie napijemy. Dlaczego był tyle lat w
niełasce i zapomnieniu? Górę wzięły przesłodzone napoje, głupia
i niezdrowa moda i tyle....
Dzięki Bogu mama kiedyś wspomniała,
ale bym się napiła kompotu z rabarbaru :)
Mówisz i masz ;)
Z tym, że poszłam o krok dalej i
zrobiłam jego dwie wersje.
Jeden jest rabarbarowo -truskawkowy,
zaś drugi ma w sobie mieszankę owoców najbardziej kojarzących mi
się z latem, jakich? O tym dalej :)
Składniki:
Rabarbar
Truskawki
Maliny
Brzoskwinie
Cukier lub miód, albo to czym
słodzicie ;)
Proporcje w kompocie są całkowicie
według upodobań. Ja np. daje zawsze duuuużo rabarbaru, bo lubię
jego kwasek i dużo truskawek dla ich aromatu i słodyczy. Reszta
owoców stanowi wspaniałe uzupełnienie i nadaje kompotowi kolorków,
oraz dodatkowych wartości zdrowotnych.
Rabarbar obieramy i kroimy w kawałki.
Resztę owoców również przygotowujemy, myjemy obieramy to co
trzeba itd....
W jednym garnku gotujemy połowę
rabarbaru i truskawek. W drugiem resztę owoców. Gotowanie trwa
około 20minut, aby wszystko z owocków „wyszło” do wody.
Na koniec dosładzamy, bądź nie do smaku. Podajemy na ciepło lub
zimno jak kto lubi.
Kompot taki jak dla mnie jest o niebo
smaczniejszy od gotowych kupnych napojów a już na 100% o niebo
zdrowszy. Bardzo polecany małym dzieciom i rekonwalescentom, gdyż
działa wzmacniająco i odżywczo, dzięki bogactwu witamin,
minerałów i antyoksydantów.
CZY
WIECIE ŻE:
Rabarbar
- przeciwnowotworowy lek z ogrodu
Może
już niedługo ekstrakt z rabarbaru będzie lekiem na raka. A na
razie, dopóki trwają badania, warto spożywać rabarbarowe
przetwory.
Rzewień, bo tak się właściwie tę roślinę nazywa, jest przydatny w kuchnitylko wiosną, właściwie do końca czerwca, bo potem wyroby stają się gorzkie i niesmaczne. W pozostałej części roku można się cieszyć rabarbarowymi przetworami, czyli kompotami, syropami, marmoladami. A warto, bo okazało się, że roślina ta ma niezwykle pożyteczne właściwości zdrowotne. W kuchni wykorzystuje się łodygi rabarbaru, lekko czerwone. Liście są bardzo efektowne, ładne, ale zupełnie nieprzydatne w domu. Korzeń jest używany do wyrobu preparatów zielarskich.
W tradycyjnej medycynie ludowej, tak chińskiej, jak i zachodniej, rabarbar od dawna był stosowany jako środek przeczyszczający, a także przeciwzapalny, ale okazuje się, że może też być lekiem hamującym rozwój nowotworów, pomaga paniom w okresie menopauzy a nawet łagodzi lęk.Niezwykła rapontygenina
Wszyscy
wiemy, że warzywa i owoce są zdrowe oraz mają dużo witamin.
Jednak już o wiele mniej osób uświadamia sobie, że kryją się w
nich związki, które znacznie poprawiają nasze zdrowie i
przedłużają życie. O obecnych w roślinach flawonoidach już
sporo osób słyszało, ale o stilbenoidach bardzo niewiele. Do tych
ostatnich można zaliczyć izoflawony, lignany, kumestany i
polifenole. A polifenolem właśnie jest rapontygenina, której
głównym źródłem jest rabarbar.
I to właśnie rapontygenina ma zdolność do zmniejszania tempa podziału komórek nowotworowych. Różne badania naukowe (np. Chun i wsp.; Guengerich i wsp.) wykazały, że rapontygenina jest inhibitorem enzymu ludzkiego cytochromu, występującego w różnych guzach nowotworowych, głównie w guzie raka prostaty i piersi. Inhibitor to związek chemiczny powodujący zahamowanie bądź spowolnienie reakcji chemicznej. Spośród siedmiu badanych związków rapontygenina wykazywała najsilniejsze działanie inhibitorowe i dlatego uważa się, że może być potencjalnym lekiem antynowotworowym.
Rapontygenina (czyli właściwie: trans-3,3`,5-trihydroksy-4-metoksystilben) jest substancją, o której naukowcy osądzą, że ma właściwości (oprócz wyżej wspomnianych) antyoksydacyjne, antyalergiczne, przeciwzapalne oraz wspomaga układ krążenia. Silniejsze działanie lecznicze wykazuje glukozyd rapontygeniny – rapontycyna, która jest stosowana w leczeniu tak zwanego syndromu Oketsu, czyli choroby, której objawami są miedzy innymi: niewydolność krążenia, dolegliwości bólowe oraz chroniczne stany zapalne. Rabarbar - jako źródło rapontycyny jest zdecydowanie rośliną leczniczą.
I to właśnie rapontygenina ma zdolność do zmniejszania tempa podziału komórek nowotworowych. Różne badania naukowe (np. Chun i wsp.; Guengerich i wsp.) wykazały, że rapontygenina jest inhibitorem enzymu ludzkiego cytochromu, występującego w różnych guzach nowotworowych, głównie w guzie raka prostaty i piersi. Inhibitor to związek chemiczny powodujący zahamowanie bądź spowolnienie reakcji chemicznej. Spośród siedmiu badanych związków rapontygenina wykazywała najsilniejsze działanie inhibitorowe i dlatego uważa się, że może być potencjalnym lekiem antynowotworowym.
Rapontygenina (czyli właściwie: trans-3,3`,5-trihydroksy-4-metoksystilben) jest substancją, o której naukowcy osądzą, że ma właściwości (oprócz wyżej wspomnianych) antyoksydacyjne, antyalergiczne, przeciwzapalne oraz wspomaga układ krążenia. Silniejsze działanie lecznicze wykazuje glukozyd rapontygeniny – rapontycyna, która jest stosowana w leczeniu tak zwanego syndromu Oketsu, czyli choroby, której objawami są miedzy innymi: niewydolność krążenia, dolegliwości bólowe oraz chroniczne stany zapalne. Rabarbar - jako źródło rapontycyny jest zdecydowanie rośliną leczniczą.
Fitoestrogeny
Ale wspomniana rapontycyna ma też działanie estrogenowe. Oznacza to, że w organizmie stymuluje reakcje podobne do tych, które powstają po działaniu żeńskich hormonów - estrogenów. W 1931 r. opisano po raz pierwszy działanie estrogenowe preparatu wyizolowanego z rośliny, wówczas z janowca barwierskiego. Związki te nazwano fitoestrogenami. Mogą działać dwojako – stymulować działania takie jak estrogeny naturalne lub wywoływać efekt antyestrogenowy, którego konsekwencją jest okresowa bezpłodność. Dwadzieścia lat później znano już 53 roślin zawierających fitoestrogeny, a w latach 70. XX wieku, na liście było ich ponad 300. Najważniejszym źródłem fitoestrogenów jest soja.
Jak informują zielarze i farmaceuci, ze względu na działanie estrogenowe, rabarbar jest bardzo pożyteczny dla kobiet w okresie menopauzy, pań z nadmiarem androgenów i dziewcząt cierpiących na silny trądzik oraz panów z przerostem gruczołu krokowego. Jednak nie powinni go często jadać młodzi chłopcy i mężczyźni z niskim poziomem testosteronu. Dla nich duże ilości rabarbaru w diecie mogą się objawiać „zmniejszeniem męskości” i nasileniem żeńskich cech płciowych.
Ale wspomniana rapontycyna ma też działanie estrogenowe. Oznacza to, że w organizmie stymuluje reakcje podobne do tych, które powstają po działaniu żeńskich hormonów - estrogenów. W 1931 r. opisano po raz pierwszy działanie estrogenowe preparatu wyizolowanego z rośliny, wówczas z janowca barwierskiego. Związki te nazwano fitoestrogenami. Mogą działać dwojako – stymulować działania takie jak estrogeny naturalne lub wywoływać efekt antyestrogenowy, którego konsekwencją jest okresowa bezpłodność. Dwadzieścia lat później znano już 53 roślin zawierających fitoestrogeny, a w latach 70. XX wieku, na liście było ich ponad 300. Najważniejszym źródłem fitoestrogenów jest soja.
Jak informują zielarze i farmaceuci, ze względu na działanie estrogenowe, rabarbar jest bardzo pożyteczny dla kobiet w okresie menopauzy, pań z nadmiarem androgenów i dziewcząt cierpiących na silny trądzik oraz panów z przerostem gruczołu krokowego. Jednak nie powinni go często jadać młodzi chłopcy i mężczyźni z niskim poziomem testosteronu. Dla nich duże ilości rabarbaru w diecie mogą się objawiać „zmniejszeniem męskości” i nasileniem żeńskich cech płciowych.
Trzeba
uważać
Rabarbar ma dużo szczawianów i dlatego nie powinny go często jadać osoby, które mają kłopoty z układem moczowym, zwłaszcza z nerkami.
Z kolei w przewodzie pokarmowym działanie rzewienia jest przeciwstawne, gdyż jedne z zawartych w nim związków działają przeczyszczająco (antrachinony), a inne zapierająco (garbniki). Korzeń rzewienia w dawce do 300 mg działa ściągająco, hamuje nieżyt przewodu pokarmowego, poprawia trawienie. W dawce ponad 2 g działa przeczyszczająco, ale przy przewlekłych zaparciach nie należy go stosować bez konsultacji z lekarzem.
Podczas stosowania preparatów z rabarbaru należy przestrzegać zalecanych dawek gdyż przedawkowanie powoduje nadmierne przekrwienie narządów miednicy małej i okrężnicy, co może być niebezpieczne np. dla kobiet w ciąży. Również ze względu na przekrwienie jelit, rzewień nie jest wskazany dla osób cierpiących na guzy krwawnicze.
Po zjedzeniu przetworu lub preparatu z rzewienia związki w nim zawarte przenikną do krwi, moczu, potu, a także do mleka matki. Za jego pośrednictwem rabarbar może działać przeczyszczająco na organizm niemowlęcia. Poza tym mocz, pot i mleko mogą zmienić barwę na bardziej żółtą (rzadko na czerwoną) dzięki obecności w rabarbarze kwasu chryzofanowego.
Rabarbar ma dużo szczawianów i dlatego nie powinny go często jadać osoby, które mają kłopoty z układem moczowym, zwłaszcza z nerkami.
Z kolei w przewodzie pokarmowym działanie rzewienia jest przeciwstawne, gdyż jedne z zawartych w nim związków działają przeczyszczająco (antrachinony), a inne zapierająco (garbniki). Korzeń rzewienia w dawce do 300 mg działa ściągająco, hamuje nieżyt przewodu pokarmowego, poprawia trawienie. W dawce ponad 2 g działa przeczyszczająco, ale przy przewlekłych zaparciach nie należy go stosować bez konsultacji z lekarzem.
Podczas stosowania preparatów z rabarbaru należy przestrzegać zalecanych dawek gdyż przedawkowanie powoduje nadmierne przekrwienie narządów miednicy małej i okrężnicy, co może być niebezpieczne np. dla kobiet w ciąży. Również ze względu na przekrwienie jelit, rzewień nie jest wskazany dla osób cierpiących na guzy krwawnicze.
Po zjedzeniu przetworu lub preparatu z rzewienia związki w nim zawarte przenikną do krwi, moczu, potu, a także do mleka matki. Za jego pośrednictwem rabarbar może działać przeczyszczająco na organizm niemowlęcia. Poza tym mocz, pot i mleko mogą zmienić barwę na bardziej żółtą (rzadko na czerwoną) dzięki obecności w rabarbarze kwasu chryzofanowego.
(źródło)
Pojawiające
się na początku czerwca truskawki, będące smaczną zapowiedzią
lata, cieszą nas nie tylko słodkim, odurzającym zapachem, kuszącym
wyglądem i podniecającym smakiem, lecz także gwarantują zdrowie i
korzystny wpływ na organizm.
100
g truskawek zawiera: 0,6 g białka, 6,2 g węglowodanów, 2,2 g
błonnika, 160 mg potasu, 23 mg fosforu, 22 mg wapnia, 12 mg magnezu,
2 mg sodu, 0,7 mg żelaza, 0,1 mg cynku, mangan, 30 mg witaminy A,
0,02 mg witaminy B1, 0,03 mg witaminy B2, 0,4 mg witaminy B3 (PP),
0,06 mg witaminy B6, 60 mg witaminy C, 0,2 mg witaminy E oraz 20 mg
kwasu foliowego.
Dlaczego warto jeść truskawki?
Truskawka
posiada więcej witaminy
C niż
cytryna, czy grejpfrut. Zawarta w niej witamina PP reguluje m.in.
dotlenienie krwi. W truskawkach znajduje się bogactwo soli
organicznych, poprawiających przemianę materii i pektyn,
oczyszczających jelita z resztek pokarmu i korzystnie wpływających
na naturalną florę bakteryjną.
Wapń
i fosfor wzmacniają kości i zęby oraz poprawiają pracę mięśni,
a w połączeniu z magnezem odkwaszają organizm. Co więcej, poprzez
spalanie tłuszczów owoce te posiadają właściwości odtruwające
i oczyszczające. Dzieje się tak za sprawą bromeliny, enzymu
odpowiadającego za rozkład białka. Poleca się więc truskawki
osobom, które mają kłopoty z trawieniem białek lub
powinny obniżyć
wagę ciała.
Ze
względu na wysoką zawartość żelaza są
również ważnym składnikiem kobiecej diety. Ochronią przed
anemią, wzmacniają organizm, wpływają odświeżająco na cerę i
włosy. Są poza tym wielkim sprzymierzeńcem w walce z chorobami
reumatycznymi i artretycznymi, a także obniżą kwasowość moczu i
z tego powodu poleca się je przy schorzeniach wątroby, nerek,
kamieniach moczowych i żółciowych oraz przy podagrze.
Truskawki,
cebula i czosnek posiadają w swoim składzie ten sam, wyjątkowo
cenny składnik : fitocydy. Są to związki o właściwościach
bakteriobójczych, bardzo istotne np. podczas leczenia stanów
zapalnych jamy ustnej.
Leczenie truskawkami
Medycyna ludowa
od dawna wykorzystuje także napary z liści truskawek przy
niedokrwistości, kamicy żółciowej, szkorbucie i anemii, a
medycyna oficjalna potwierdziła rzeczywiste działanie tych
specyfików.
Zewnętrznie,
rozgniecione owoce i sok stosuje się w przypadkach zaniedbanej
egzemy, przeciw piegom, plamom i wągrom. Świeże i nagrzane liście
przykłada się do ran i wrzodów. Herbatkę z liści i kwiatów
truskawki zaleca się przy przeziębieniach.
Jedzenie truskawek można polecać wszystkim, niezależnie od wieku i stanu zdrowia. Nawetcukrzycy świetnie je znoszą, ponieważ zawierają one łatwo przyswajalne cukry - glukozę i fruktozę.
Jedzenie truskawek można polecać wszystkim, niezależnie od wieku i stanu zdrowia. Nawetcukrzycy świetnie je znoszą, ponieważ zawierają one łatwo przyswajalne cukry - glukozę i fruktozę.
Truskawek
powinny unikać tylko osoby uczulone na nie, ale to zdarza się
rzadko.
Objawami
alergii pokarmowej na truskawki najczęściej są różnego rodzaju
pokrzywki a także bolesne biegunki. Truskawek nie powinny także
jadać osoby ze stwierdzoną nadwrażliwością na salicylany, bowiem
owoce te zwierają duże ich ilości.
Truskawki dla urody
Wyciągi z
truskawek w kosmetykach działają odżywczo, bakteriobójczo i
ściągająco. Wchodzą w skład środków kosmetycznych używanych
do pielęgnacji skóry zniszczonej, przesuszonej i łuszczącej się.
Truskawka to
idealny owoc do maseczek domowej roboty. Ze względu na dużą
zawartość witaminy C flawonów i flawonoidów w owocach, truskawki
są cennym składnikiem preparatów likwidujących przebarwienia
skóry.
Wykorzystywane
są do produkcji preparatów, do opalania się jako naturalne blokery
promieni UVA i UVB. Piękny aromat truskawek kojarzony z początkiem
lata jest w często używany jako kompozycja zapachowa wielu
kosmetyków.
W kosmetyce wykorzystuje się również olej otrzymany z orzeszków truskawki Fragaria ananassa.
W kosmetyce wykorzystuje się również olej otrzymany z orzeszków truskawki Fragaria ananassa.
Produkt ten
jest cennym źródłem anty-oksydantów i gamma-tokoferolu, kwasu
linolowego, alfa-linolenowego i kwasu oleinowego. Miejscowa aplikacja
oleju z truskawek uzupełnia braki niezbędnych kwasów tłuszczowych
skóry. Olej z orzeszków truskawki stosowany jest w pielęgnacji
skóry suchej uszkodzonej i dojrzałej.
Ja osobiście lubię kompot z rabarbary, ale z jednym dodatkiem. I mogą być wszystkie z Twojej, sama kiedyś nawet zrobiłam rabarbar + jagody...nie wyglądał zbyt apetycznie..ale smakował bosko.
OdpowiedzUsuńZgadzam się...rabarbar to bogactw...szkoda, że niedoceniany a czasem wręcz zapomniany. Pozdrawiam:)
Uwielbiam właśnie taki kompocik
OdpowiedzUsuńNie zapomnijmy tylko że rabarbar spożywany w dużych ilościach może przynieść więcej szkody jak pożytku.
pyszny kompocik:)
OdpowiedzUsuńNie dość, że orzeźwienie wręcz bije od tego kompotu, który na pewno jest przesłodziutki, to jeszcze takie kompendium wiedzy! :) Bardzo fajny blog! :)
OdpowiedzUsuńJak nie znajdziesz tej drugiej połówki do rozpieszczania pysznościami (ramka "o mnie") to ja się zgłoszę!
dariawkuchni.
Jeju ! Kompocik ! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKompocik wygląda rewelacyjnie;) Idealny na letnie dni.
OdpowiedzUsuńdokładnie! smak lata, a konkretniej czerwca;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za dodanie kompociku do akcji rabarbar 2013 :))
U mnie też dzisiaj kompot, do tej pory bardzo je lubię, chociaż rzeczywiście najbardziej kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczynki za komentarze :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że kompocik Wam się spodobał ;)
Jak dla mnie jest idealny na letnie dni :)
Pozdrawiam mocniutko ;*