Znów alkohol...no cóż tak jakoś :D
Czasem trzeba sobie poprawić humorek.
Jeśli nie ma nikogo kto rozgrzeje.... może zrobić to niezawodny
słodki i domowy likier jajeczny ;)
Więc dziś z jajem :D
Potrzebujecie:
6 żółtek
szklankę cukru pudru
0,2 l mleka skondensowanego
niesłodzonego
0,8 l wódki
Likier ma sporo procent, ale to już
jest kwestia wyboru. Ja mam tak, że wolę mocniejsze trunki, a nie
delikatniutkie. Jednak jak ktoś woli lekkie to wystarczy zmienić
proporcje alkoholu na rzecz mleka, ot i cała filozofia. ;)
A teraz do rzeczy....
Żółtka należy utrzeć z cukrem
pudrem na jednolitą masę, nie przerywając ucierania dolewamy
mleko. Następnie nadal miksując, bardzo cieniutkim strumieniem
dolewamy wódkę. Advocat powinien się przegryźć kilka dni, wtedy
nabiera wyrazu i mocy. Zapewniam z ręką na sercu że jak dla mnie
to najlepszy advocat jaki kiedykolwiek piłam :)
Smacznego :)
mmm musi być pyszny! :)
OdpowiedzUsuńdomowacukierniaewy.blox.pl
OdpowiedzUsuńzapewniam, że jest, ma jedna wadę....ciężko mu się oprzeć ;D
muszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńGosia zachęcam ;) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz... już wiem co zrobię dla gości na weekend:)
OdpowiedzUsuńAnitko Będę bardzo szczęśliwa jak skorzystasz z mojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńZdaj relację jak wyszedł i jak smakował ;))) Pozdrawiam :)
Wygląda pysznie, nigdy nie robiłam takiego deseru, ale może się skuszę ;P
OdpowiedzUsuńTRZY CYTRYNY
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarz, a sam advocat szczerze polecam. Jest pyszny, aksamitny, słodziutki i mocno procentowy ;))))
advocat pyszny ,polecam:)
OdpowiedzUsuńadvocat pyszny, polecam:)
OdpowiedzUsuńAnitko jak mi miło, że smakował :) bardzo się cieszę :))) i zachęcam do spróbowaniu też kawowego likierku ;))))
OdpowiedzUsuń