No nie....
Niedziela bez ciasta :(((
Świat tego nie widział …
no ale trudno,złe samopoczucie, no i
najgorsze czyli brak pomysłu na jakieś ciasto.
Już miałam skapitulować i nie robić
nic. Zorientowałam się jednak, że istnieje coś takiego jak budyń.
Zawsze go lubiłam a nie wiedzieć czemu nie jadłam od bardzo dawna.
Miałam już nawet saszetkę z proszkiem budyniowym w ręku...
Tknęło mnie jednak, że skoro od
jakiegoś czasu staram się przygotowywać wszystko jak najbardziej
samodzielnie, to może i o budyń się pokuszę. Nie wymaga on wiele
zachodu ani czasu.
Jestem pozytywnie zaskoczona efektem
końcowym. Że też jeszcze nigdy wcześniej nie próbowałam nawet
budyniu nie z proszku...
Lepiej późno niż wcale :)
Składniki:
0,5 litra mleka
2 żółtka
4 łyżki cukru
3 łyżki ciemnego kakao
1 łyżka mączki ziemniaczanej
1 łyżka mączki kukurydzianej
1 łyżka (zaokrąglona) masła
2 płaskie łyżki Nutelli
Do przybrania:
Bita śmietana
Advocat (przepis tutaj :) )
sos czekoladowy
posypka kolorowa
wiórki kokosowe
Przygotowanie:
Do rondelka wlewamy jedną szklankę
mleka z dodatkiem masła. Stawiamy na gazie. Żółtko ucieramy z
drugą szklanką mleka, cukrem, kakaem i mąkami. Porządnie mieszamy
aby nie było grudek. Jeśli nie macie którejś mąki to możecie
użyć jednego rodzaju. Kakaowe mleko wlewamy powolutku do mleka z
masłem ciągle mieszając, aż zgęstnieje i zacznie się gotować.
Rozcierając i mieszając gotujemy jeszcze chwilkę i zdejmujemy z
gazu. Dopiero teraz dodajemy Nutellę i mieszamy aż się rozpuści.
Można jeść na ciepło, jak i na
zimno. Solo lub z dodatkami.
Moja propozycja podania wygląda tak:
Dno i boki pucharków/ szklaneczek
polewamy advocatem i nakładamy porcje budyniu. Wierzch przyozdabiamy
bitą śmietaną, sosem czekoladowym, wiórkami kokosowymi i kolorową
posypką.
Smacznego moi drodzy :D
domowy budyń - to jest to, co lubię! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe budynie :) Można w nieskończoność kombinować z wariacjami smakowymi. Twoja jest cudowna :D
OdpowiedzUsuńMagda zgadzam się z Tobą całkowicie :)
OdpowiedzUsuńto co domowe jest pyszne i zdrowe.
whiness ciesze się, że podoba Ci się moja kombinacja smakowa :) Zachęcam do wypróbowania jej w swojej kuchni, bo naprawdę warto.
Dziewczyny dziękuje za komentarze i zapraszam częściej będzie mi miło Was gościć :*
No, proszę jaki wspaniały deser!!!
OdpowiedzUsuńJa także bardzo lubię domowe budynie i kisiele, które czasami serwuję!
Pozdrawiam!
mufinka79
OdpowiedzUsuńdziękuję za tak miły komentarz :)
ja dopiero odkrywam domowy budyń/kisiel/galaretkę :)
ale stanowczo jestem na tak :) bez porównania z tymi "proszkami" ;)))
pysznie i zdrowo jednocześnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ajj jakie pyszności, pewnie niesamowicie słodkie = niesamowicie pyszne :D
OdpowiedzUsuńdomowacukierniaewy
OdpowiedzUsuńoj tak było słodkie, choć nie za ;) ale wyjątkowo, wyjątkowo przepyszne :)
dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :)